Na co dzień to uczelnie nas egzaminują, lecz teraz to one mają przed sobą kilka testów – z nowoczesnego zarządzania, ze skutecznej komunikacji, innowacyjnych metod dydaktycznych i podstawowych umiejętności obsługi komputera. Mieli kilka miesięcy, żeby się przygotować. Myślicie, że zdadzą za pierwszym razem?
Kategoria: Poznaj medycynę

Mobbing na uczelniach medycznych
Dręczenie studentów to nie żartobliwe określenie, tylko fakt, który nazywa się fachowo przemocą psychiczną. Nie ma na to żadnego usprawiedliwienia. Argumenty z cyklu “szkoła życia”, “hartowanie” czy “przygotowanie do zawodu” są zwyczajnie nieludzkie, więc proponuję schować je głęboko do szuflady i nigdy więcej nie przytaczać ich w żadnej dyskusji.

E-learning – pułapka na leniwych studentów
Wiecie, uwielbiam e-learning. Naprawdę. Nigdy wcześniej nie czułam się tak komfortowo, studiując medycynę. Nareszcie spełniłam swoje długo noszone w sercu marzenie o byciu panią własnego czasu i gdyby nie cała sytuacja, która do tego doprowadziła, mogłabym powiedzieć, że jestem przeszczęśliwa. Bo mimo wszystkich tych ograniczeń i restrykcji, czuję się… wolna.

Moment zwątpienia
Mało kto idzie na studia ze świadomością tego, że w pewnym momencie przyjdzie mu wybierać między swoim zdrowiem a życiem pacjenta, między zdrowiem bliskich, a zdrowiem obcych ludzi. A przecież w sytuacji pandemii właśnie takie decyzje trzeba podejmować. Istnieje cienka granica między odwagą a głupotą. Czym jest podejście do potencjalnie zakażonego pacjenta bez rękawiczek? Bohaterstwem czy brawurą?

Jak zdobyć stypendium rektora?
Stypendium rektora dla najlepszych studentów to dla wielu śliski temat. Nie wypada mówić o pieniądzach, dlatego jest owiany tajemnicą i wzbudza skrajne uczucia – od podziwu przez zazdrość do pogardy. Średnio raz w miesiącu znajduję w swojej skrzynce odbiorczej wiadomość od Czytelnika lub Czytelniczki z prośbą o wpis dotyczący tej nagrody. Chcecie wiedzieć, ile wynosi, kto może ją dostać, a co najważniejsze, co trzeba zrobić i jak się uczyć, żeby zwiększyć swoje szanse na jej zdobycie. I nie dziwię się, bo dodatkowy zastrzyk gotówki co miesiąc brzmi kusząco.